Przyszło nam żyć w niesamowicie dynamicznych i ciekawych czasach. Trochę też tragicznych, ale na tym może lepiej się nie skupiajmy. Były już pożary w Australii, wybuchło kilka wulkanów, a teraz walczymy z koronawirusem. Większość z nas ma łeb na karku i wie co robić – nie wychodzić z domu. Zwłaszcza ci, którzy siedzą zamknięci z powodu kwarantanny – chyba nikt nie chce wykładać 30 kafli kary.
No i teraz taka sytuacja. Zawsze prosiłeś szefa o możliwość home office ale zbywał cię milionem powodów, dla których twoja praca absolutnie i bezwarunkowo musi być wykonywana z biura? No to teraz okazuje się, że jednak nie musi. Twoja satysfakcja i radość z pewnością nie znały granic dopóki nie dotarłeś do home office: dzień 3 i okazało się, że ta praca zdalna to jednak nie jest spełnienie Twoich marzeń.
Ale nie martw się. Po pierwsze, nie jesteś sam. Po drugie, zgromadziliśmy tutaj kilka gadżetów, które zminimalizują słabe strony pracy z domu. Selekcji specjalnie dla was dokonała nasza ekipa speców od home office. Zaczynamy: