Nie ma lekko, lasy i parki niby otwarte, ale co to za przyjemność, skoro w ogóle nie powinny być zamykane. W efekcie dalej przeglądasz trailery na Netflixie, robisz idiotyczne miny do lustra a historia twojego Tik-Toka, jeśli znajdzie ktoś ją za sto lat, nie będzie dobrze świadczyć o ludzkości. Nie ma szans, musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie. Poniżej coś, co może być przydatne!
#1 Kolorowanka Jason Mamoa
#2 Szczotka do sprzątania Lama
#3 Karty z afirmacjami
#4 Urządzenie do aromaterapii
Jeśli akurat masz taki dzień, że nie możesz podnieść się z łóżka, nie robisz nic tylko gapisz się w sufit i pochlipujesz, to rób to. Ale w trakcie włącz sobie jakiś fajny kwiatowy zapach. W sumie nie musi być kwiatowy, może być jaki lubisz. Nadal będziesz zamulać pod kołdrą, ale przynajmniej poczujesz się jak na umajonej łące.
#5 Poduszka z Nicolasem Cagem
Smucić się samemu jest jeszcze smutniej. Nicolas Cage pomoże ci przetrwać trudne chwile. A jak już ci się znudzi jego twarz, zawsze możesz ją zakryć warstwą cekinów w kolorze miłości. Dodatkowy plus: poducha jest super miękka i będzie świetnym wsparciem dla twojej strudzonej głowy. Jeszcze jeden plus: jeśli masz ochotę walnąć kogoś w twarz z całej siły, trudno o lepszy cel niż twarz Nicolasa. Miłego!
#6 Koc burrito
W smutnych chwilach każdy ma ochotę schować się przed światem. Niektórzy budują forty z poduszek. A niektórzy wybierają chowanie się pod kołdrą lub kocem. Koc burrito idealnie spełni potrzebę izolacji i rozgrzeje nawet najbardziej zmarznięte serducha. Może też być kompanem do wspólnego oglądania Netflixa (nie podjada popcornu!).
#7 Gigantyczny Snorlax
Kiedy się przytulamy, mózg wydziela oksytocynę, a jej podwyższony poziom w organizmie, pomaga redukować stany depresyjne. To świetna wiadomość. Ale co, jeśli nie mamy ochoty oglądać ludzi albo nie mamy się do kogo przytulić? Z każdej sytuacji jest wyjście: gigantyczny, mięciutki, pluszowy pokemon Snorlax aż prosi się o wielki uścisk. No patrzcie na tego słodziaka: